Mieszkańcy Sosnowca nie chcą spalarni śmieci w mieście. Ponad tysiąc osób złożyło podpis pod petycją w tej sprawie.
Spalarnia przełoży się na redukcję kosztów pozyskiwania ciepłą?
Budowa spalarni to sprawa budząca społeczną dyskusję. Każda planowana inwestycja – czy to w Rudzie Śląskiej, Bielsku-Białej czy Będzinie – zawsze wiązała się z kontrowersjami i protestem okolicznych mieszkańców. Nie inaczej jest w Sosnowcu.
Przypomnijmy, że spalarnia miałaby powstać w Sosnowcu przy ulicy Grenadierów. Realizacją chciała zająć się firma Dalkia Polska Energia, która od lat dostarcza ciepło do mieszkań znajdujących się na osiedlu Juliusz. Nowoczesna instalacja przetwarzania odpadów wykorzystywałaby odpady i część komunalnych śmieci, które następnie byłyby zamieniane na tańszą energię. Dzięki temu koszty ciepła zostałyby zredukowane.
Mieszkańcy mówią spalarni NIE!
Mieszkańcy nie zgadzają się z tą decyzją i żądają rezygnacji z planów budowy takiej instalacji na terenie miasta. Aby wyrazić swój sprzeciw, przystąpili do zbierania podpisów pod petycją w tej sprawie.
- Nie zgadzamy się na pogorszenie jakości życia w naszych osiedlach, szkołach i przedszkolach, w których sąsiedztwie planuje się wprowadzenie inwestycji uciążliwej pod wieloma względami i potencjalnie niebezpiecznej dla środowiska przyrodniczego, jak i mieszkańców. Mamy świadomość, że gospodarowanie odpadami to duże wyzwanie i musi być realizowane – jednak dlaczego kosztem jakości życia i zdrowia mieszkańców pobliskich osiedli? – napisali w petycji mieszkańcy Sosnowca.
Udało im się zebrać już ponad 1120 podpisów. Czy to wystarczy, aby decyzja inwestora została zmieniona?