Kryminalni z Komisariatu Policji II w Sosnowcu tuż po zdarzeniu ustalili, kto stoi za kradzieżą fiata seicento, do jakiej doszło na jednej z ulic miasta. Wiedzieli też, gdzie skradziony pojazd może się poruszać. Patrolując ulice, zauważyli skradzione auto, za którego kierownicą siedział wytypowany przez nich sprawca.
W poniedziałek, 31 maja, doszło do kradzieży fiata seicento
Jeszcze tego samego dnia prowadzący sprawę kryminalni z Komisariatu Policji II w Sosnowcu wytypowali sprawcę oraz ustalili, w jakim rejonie auto może się poruszać. Patrolując wytypowane ulice, policjanci dostrzegli skradzionego fiata, za kierownicą którego siedział podejrzewany przez nich o kradzież mężczyzna.
Złodziej zorientował się, że nieoznakowane auto może być radiowozem i początkowo chciał się oddalić. Policjanci jednak szybko odcięli mu drogę ucieczki. 35-latek został zatrzymany. Podczas dalszych czynności okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, gdyż zostały mu one cofnięte, a w toku dalszych przeszukań, w zajmowanym przez niego mieszkaniu, policjanci znaleźli substancje odurzające. Sprawca usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, posiadania narkotyków oraz kierowania pojazdem pomimo braku uprawnień. Za popełnione przestępstwa może mu grozić kara nawet 10 lat więzienia.