Świętochłowiccy kryminalni zatrzymali 34-letniego mężczyznę podejrzanego o liczne kradzieże i włamania. Złodziej działał na terenie kilku śląskich miast, kradnąc pieniądze, biżuterię oraz karty bankomatowe, którymi płacił za zakupy. Mężczyzna usłyszał łącznie 24 zarzuty i za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
Złodziej grasował w kilku śląskich miastach
Policjanci z wydziału kryminalnego świętochłowickiej komendy w wyniku intensywnej pracy ustalili sprawcę kradzieży, do której doszło w połowie września. Wtedy to mężczyzna, wykorzystując otwarte drzwi do jednego z domów, ukradł portfel z pieniędzmi. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił połączyć go z szeregiem podobnych przestępstw popełnionych nie tylko w Świętochłowicach, ale również na terenie Rudy Śląskiej, Katowic, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i Zabrza.
24 zarzuty i groźba wieloletniego więzienia
Śledczy ustalili, że 34-latek kradł głównie pieniądze, biżuterię oraz karty bankomatowe, którymi następnie płacił za zakupy w sklepach. Pod koniec czerwca w Sosnowcu dokonał również kradzieży w salonie jubilerskim, skąd wyniósł biżuterię wartą ponad 10 tysięcy złotych.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał łącznie 24 zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, jednak z uwagi na fakt, że działał w warunkach recydywy, kara może zostać zwiększona nawet o połowę.