Wiadomości z Sosnowca

Z premedytacją zerwały baner wyborczy. Sprawą zajmuje się policja

  • Dodano: 2024-03-19 12:30

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych nagranie, na którym dwie osoby zrywają baner kandydatki do Rady Miejskie, Ewy Szoty. Nagranie trafiło w ręce policji.

Nieczysta gra

Nagranie, o którym mowa, pochodzi z 13 marca. Krótko przed godziną 20:30, dwie osoby ściągają baner wyborczy Ewy Szoty z ogrodzenia prywatnej posesji na ul. Roweckiego. Prezydent Sosnowca, który opublikował nagranie w swoich mediach społecznościowych, poinformował, że nagranie w dużo lepszej jakości, z innej kamery, trafiło już w ręce policji. 

W każdej dziedzinie życia najważniejsze jest postępowanie FAIR PLAY w stosunku do innych osób. 
Rywalizacja w wyborach - TAK
Niszczenie materiałów wyborczych - ZDECYDOWANIE NIE! – komentuje Ewa Szota.

Zarówno prezydent Arkadiusz Chęciński, jak i Ewa Szota mają nadzieję, że osoby widniejące na nagraniu same zgłoszą się na policję, aby wyjaśnić całe zajście.

Usuwanie lub niszczenie materiałów wyborczych jest karalne!

Zarówno agitacja polityczna w niektórych miejscach, jak i niszczenie, zamalowywanie bądź usuwanie materiałów wyborczych jest karalne. Jak czytamy w artykule 67 § 1 Kodeksu Wykroczeń:

Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny.

Sąd może nałożyć grzywnę do 5000 złotych, zaś mandat od policjanta może wynieść maksymalnie 500 złotych.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Sosnowiecki.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również