W czasach dużych wahań na giełdach i rynkach walutowych wielu inwestorów szuka alternatywnych metod lokowania kapitału. Interesują się oni dziełami sztuki, winami, instrumentami, numizmatami czy samochodami zabytkowymi. Szczególnie dużo kontrowersji budzą właśnie auta klasyczne – niektórzy uważają, że nigdy nie zagwarantują one zarobku.
W czym leży problem?
Spór inwestorów o to, czy auta zabytkowe pozwalają zarobić, czy też nie trwa od lat. Ci, którzy twierdzą, że oldtimery to świetna inwestycja przypominają, że najdroższe z nich zostały sprzedane za sumy przewyższające milion euro. Sceptycy są natomiast zdania, że szansa zakupienia klasyka, który pozwoli zarobić w przyszłości jest znikoma. Dodają, że nawet jeśli cena sprzedaży auta po kilku lub kilkunastu latach znacznie przewyższy cenę zakupu, to po odliczeniu od zysku kosztów remontu i utrzymania pojazdu, zarobek będzie minimalny bądź nie będzie go wcale.
Ponadto przeciwnicy inwestowania w samochody zabytkowe podkreślają, że trudno jest znaleźć model, który za kilkanaście lat rzeczywiście zyska miano kultowego. Nie da się przewidzieć, jakie auto będzie marzeniem następnego pokolenia inwestorów i kolekcjonerów – niekoniecznie musi być to bowiem model rzadki i wyprodukowany w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Niekiedy będzie to auto w oryginalnym, słynnym na cały świat kolorze czy też model, którym kiedyś jeździła sławna osoba.
Uszkodzenie pojazdu, czyli koniec marzeń o zysku?
Dla sceptyków problem stanowi również kwestia użytkowania samochodu zabytkowego. Jak wiadomo, pojazd stojący przez lata w garażu, może nie dać się już uruchomić, a auto jeżdżące po drogach może ulec wypadkowi. Kolizja drogowa może też dotknąć zabytków wypożyczanych nowożeńcom. Uszkodzony samochód zabytkowy może nie dać się już naprawić, gdyż oryginalne części zamienne mogą już nie być dostępne na rynku. Dla inwestora sytuacja taka będzie oznaczała zwykle kres marzeń o zarobku na posiadanym przez niego samochodzie.
Inwestorzy przychylniej patrzący na zakup oldtimerów podkreślają, że istnieją polisy takie jak https://www.lancasterinsurance.co.uk/insurance/classic-car-insurance, dzięki którym towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci odszkodowanie w przypadku uszkodzenia auta. Być może odszkodowanie nie zagwarantuje zysku z inwestycji, ale z pewnością ochroni ono przed stratą spowodowaną brakiem możliwości sprzedania samochodu. Jest to zabezpieczenie, o którym rzadko można słyszeć w przypadku inwestycji alternatywnych innego typu.