Jazda po zamarzniętym jeziorze to igranie z ogniem. Tym bardziej, gdy przyroda zaczyna budzić się do życia, a słupki termometru wskazują coraz wyższe wartości. Dziś pod jednym z amatorów jazdy na łyżwach w Dąbrowie Górniczej załamał się lód.
W środę, 3 marca, na terenie zbiornika Pogoria III w Dąbrowie Górniczej doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Łyżwiarz, który pomimo apeli policjantów o niewchodzenie na lód, postanowił spróbować swoich sił, zakończył jazdę tragicznie. Zakłamała się bowiem pod nim tafla lodu i wpadł do lodowatej wody. Prawdopodobnie to mężczyzna w wieku 61 lat.
61-letni łyżwiarz przeżył
Dzięki szybkiej interwencji Państwowej Straży Pożarnej udało się go uratować. Obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jednakże jest wychłodzony. Został przewieziony do szpitala na obserwację. Tym razem brawura i lekkomyślność nie zakończyła się tragedią. Należy jednak pamiętać, że przy panujących obecnie warunkach atmosferycznych lód jest cienki i w każdym momencie może się załamać pod naszym ciężarem.