Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Komisariatu Policji IV w Sosnowcu możliwe było udzielenie natychmiastowej pomocy 80-letniej kobiecie, która w środku nocy straciła przytomność w swoim mieszkaniu.
O pomoc poprosił mundurowych mąż kobiety, który nie mogąc wezwać pomocy telefonicznie, przyszedł do komisariatu. 80-latka została przewieziona do pobliskiego szpitala.
Mąż 80-latki szukał pomocy na komisariacie
Około godziny 4:00 do komisariatu zgłosił się około 85-letni mężczyzna, który poprosił policjantów o pomoc. Jak wyjaśnił mundurowym, gdy się przebudził, zauważył, że jego żona jest nieprzytomna i nie reaguje na żadne próby kontaktu. Mężczyzna próbował zadzwonić po pomoc, jednak z powodu awarii nie był w stanie samodzielnie skontaktować się ze służbami ratunkowymi. Dlatego też postanowił przyjść na najbliższy komisariat.
Policjanci z komisariatu IV pomogli seniorce
Policjanci natychmiast ruszyli z mężczyzną do jego miejsca zamieszkania. Na miejscu leżała nieprzytomna kobieta. Mundurowi niezwłocznie udzielili kobiecie pomocy. Sprawdzali również funkcje życiowe 80-latki i przez cały czas monitorowali jej stan, aż do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Ratownicy, po ocenie stanu zdrowia kobiety, zdecydowali o natychmiastowym przewiezieniu jej do jednego z sosnowieckich szpitali.
- Przypominamy, że w takich sytuacjach bardzo często liczy się czas i natychmiastowe podjęcie odpowiednich czynności - apelują mundurowi.