Dziś tłusty czwartek. Przed cukierniami w całym Sosnowcu powoli ustawiają się kolejki, a na naszych stołach rosną stosy słodkości. To zdecydowanie ulubiony dzień w roku każdego łasucha.
Tłusty czwartek przypada zawsze w ostatni czwartek karnawału. To święto, jak wiele innych, jest tradycją o korzeniach pogańskich, gdzie symbolizował pożegnanie zimy. Co ciekawe, w dawnych czasach w tłusty czwartek nie objadano się pączkami i innymi słodkościami, jak dziś, ale raczej wszelkiego rodzaju mięsem, boczkiem, słoniną, kapustą. Na stołach nie brakowało też trunków.
Dziś symbolem tłustego czwartku są pączki
Ta przekąska znana była już w starożytnym w Rzymie, wtedy jednak podobnie jak w średniowieczu, nadziewano ją mięsem lub tłuszczem. Słodkie pączki pojawiły się później w krajach arabskich i stamtąd zawędrowały na europejskie stoły.
Tradycja mówi, że w tłusty czwartek każdy z nas powinien zjeść przynajmniej jednego. Nieco mniej są popularne faworki, czyli chruściki. Nic zatem dziwnego, że w tłusty czwartek przed każdą cukiernią stoją gigantyczne kolejki.
Jeden pączek ma średnio 340 kcal, 5 g białka, 52 g węglowodanów i 12 g tłuszczu. Żeby spalić jednego pączka, powinniśmy przez co najmniej 30 minut truchtać lub 40 minut jeździć na rowerze. Jednak w ten jeden dzień w roku nie powinniśmy się tym przejmować. Treningi możemy zacząć jutro.
Przepis na pączki:
- 50 dkg mąki
- 4 dkg drożdży
- 5 żółtek
- 7,5 dkg cukru
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka spirytusu
- smalec do smażenia
- cukier puder do dekoracji
Drożdże ucieramy z mlekiem i cukrem - odstawiamy do wyrośnięcia. Z pozostałych składników wyrabiamy ciasto. Następnie dodajemy drożdżowy zaczyn oraz spirytus. Gotowe ciasto zostawiamy do wyrośnięcia. Gdy podwoi ono swoją objętość, można formować pączki. Drożdżowe kuleczki smażymy w głębokim tłuszczu. Smalec powinien być przeźroczysty, dopiero wtedy należy przystąpić do smażenia. Gdy pączki osiągną złocisty kolor, są już prawie gotowe. Wyciągamy je na talerz, czekamy, aż przestygną i obsypujemy cukrem pudrem. SMACZNEGO!
A Wy zjecie dzisiaj pączka?