Wiadomości z Sosnowca

Psy ze schroniska w Radysach znajdą dom w Sosnowcu

  • Dodano: 2020-07-09 08:30, aktualizacja: 2020-07-09 08:48

Sosnowiec pomaga zwierzakom ze schroniska w Radysach. Już niedługo do sosnowieckiego schroniska trafi kilkanaście psów z tego miejsca.

Dramat rozegrał się kilka tygodni temu, kiedy do schroniska w Radysach weszło kilka organizacji, prokuratura i policja.

To piekło, to obóz koncentracyjny dla zwierząt. I musi zniknąć z powierzchni ziemi - wspominał Katarzyna Śliwa-Łobacz z Fundacji Mondo CANE, która uczestniczyła w interwencji.

Widoki na miejscu pozostaną w pamięci interweniujących na zawsze, a skutki działalności schroniska odczuwalne są do dzisiaj. Szacuje się, że miesięcznie umierało tam kilkadziesiąt psów, a wywożono tony zwierzęcych zwłok.

Dzisiaj zwierzaki ze schroniska w Radysach znajdują nowe domy i są transportowane do innych schronisk. Do pomocy włącza się także Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu.

Chcemy wesprzeć organizacje i zabrać kilkanaście psów do naszego schroniska - mówi Marcin Jakubczak, kierownik sosnowieckiego schroniska.

 Zależy nam na tym, aby znalazły nowy dom - dodaje.

Psy do sosnowieckiego schroniska mogą trafić już w tym tygodniu.

Cieszę się, że Sosnowiec dołączył do miast, które wspierają potrzebujące zwierzaki - mówi Katarzyna Śliwa-Łobacz.

Czworonogi w Sosnowcu mają szansę na odnalezienie nowego domu

Świadomość wśród ludzi zwiększa się i z dnia na dzień coraz częściej sięgają po adopcje psów. To cieszy - dodaje kierownik sosnowieckiego schroniska.

Dochodziły do nas głosy o dramacie, jaki odbywał się w schronisku w Radysach. Cieszę się, że nasze schronisko wyszło z taką inicjatywą, a zwierzaki w Sosnowcu znajdą nowych właścicieli. Już teraz do tego namawiam – mówi prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.

Tymczasem Sosnowiec w tym roku ponownie zainwestuje w schronisko, tym razem w rozwiązania ekologiczne. Nowym projektem będzie budowa instalacji zbierającej wodę deszczową.

Będziemy zbierali wodę z dachów i wykorzystywali ją do czyszczenia pomieszczeń i boksów dla zwierząt. Potem woda będzie odprowadzana do biologicznej oczyszczalni ścieków, a stamtąd rozprowadzana na tereny zielone lub w rejon pobliskiego lasu – wyjaśnia Marcin Jakubczak.

Szacunkowy koszt instalacji to 150 tysięcy złotych.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Sosnowiecki.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również