Wiadomości z Sosnowca

Radny z Sosnowca znów zaskakuje. Odmienił los kolejnej potrzebującej osoby!

  • Dodano: 2022-11-10 13:45

Łukasz Litewka, znany z organizowania wielu akcji na rzecz potrzebujących, pomógł kolejnej osobie. Założył na rzecz 87-letniej pani Stefanii zbiórkę, w ramach której zebrał ponad 15 tysięcy złotych. I to w 30 minut!

Zbierała na leki

Od kilku dni pod Galerią Katowicką pojawiała się 87-letnia pani Stefania, która siedziała przy jednym ze sklepów i zbierała na leki. Jest ślepa – widzi tylko na jedno oko, a jej pole widzenia ogranicza się do 5%. Sytuacją kobiety zainteresował się Łukasz Litewka, radny z Sosnowca, który postanowił jej pomóc.

- Staruszka zbiera na leki, jej oczy błądzą gdy wypowiada nieosiągalną kwotę 300 zł. Jej puszka stworzona z opakowania po jedzeniu jest całkowicie pusta. Kobieta przyjechała tu ponieważ jest pogoda. Nie było mnie na miejscu, to zgłoszenie od zaufanej osoby. Dowiedzieliśmy się także, że „już tu taki jeden był co chciał pomóc, zabrał mi wszystko (pokazuje na opakowanie)” – czytamy w poście opublikowanym przez radnego.

Łukasz Litewka postanowił przekazać kobiecie 300 złotych na leki oraz założyć zrzutkę, która będzie otwarta przez 30 minut.

Tego się nie spodziewał

Zbiórka odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Celem było zebranie 300 złotych, jednak po raz kolejny internauci nie zawiedli. W zaledwie 30 minut, udało się zebrać ponad 15 tysięcy złotych. 

- Kliknąłem „opublikuj”, mrugnąłem i otworzyłem oczy – komentuje Łukasz Litewka.

Radny następnego dnia spotkał się z panią Stefanią pod Galerią Katowicką. Dla bezpieczeństwa, na ten moment przekazał jej 500 złotych.

- Czemu taka kwota? To trochę test, pieniądze są bezpieczne, chcę upewnić się, że Pani Stefania wykupi za nie leki. Następnie będę dawkował kwoty, systematycznie i sumiennie. Spróbuję opłacić Pani Stefanii leki z „nadwyżką”, uregulować rachunki i także zapłacić za prąd z tzw. górką. Jeśli ktoś myślał, że pojawię się dziś z kopertą wypchaną pieniędzmi i publicznie wręczę ją staruszce to znaczy, że mnie nie zna.

Tłumaczy, że bał się o bezpieczeństwo staruszki – post o przekazaniu pieniędzy widziały tysiące osób, a pani Stefania mogłaby się stać łatwym celem dla złodzieja. Podarował kobiecie swój numer i poprosił, aby skontaktował się z nim ktoś z rodziny kobiety. Już w przyszłym tygodniu ma spotkać się z jej bliskimi.

A to nie koniec pomocy!

Jeszcze tego samego dnia, radny wykonał kolejny, dobry uczynek. Idąc ulicą Stawową, zauważył starszą kobietę sprzedającą ręcznie robione skarpetki.

- Wykupiłem od niej cały towar i poprosiłem by udała się do domu. Pani myślała, że to jakiś żart bądź ukryta kamera dopóki nie podałem jej gotówki. 

Ten gest nie został niezauważony – starszy mężczyzna przyznał, że widząc poczynania radnego, opadła mu szczęka. 

Pomaga też w Szczecinie!

Kilka dni temu o radnym z Sosnowca zrobiło się głośno przez panią Krystynę ze Szczecina! Do Łukasza Litewki dotarła informacja, że starsza kobieta sprzedaje czapki i inne ręcznie robione produkty z włóczki, aby zarobić na aparat słuchowy. Radny skontaktował się z Panią Krystyną i umówił ją na wizytę w firmie Audiofon, która dobrała dla niej właściwy aparat słuchowy. 

- Pani Krystyna w środę jest umówiona na wizytę, którą wraz z firmą Audiofon zorganizowaliśmy w 5 min po otrzymaniu kontaktu do kobiety. Firma produkująca aparaty zaprosiła Panią Krysię na badania i dobór odpowiedniego aparatu - wszystko za darmo.

O szlachetnej akcji radnego pisały media w całej Polsce.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Sosnowiecki.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również