Wiadomości z Sosnowca

Mieszkaniec Sosnowca zamierza okrążyć Europę na rowerze. Wyprawie przyświeca szczytny cel

  • Dodano: 2021-05-21 09:00, aktualizacja: 2021-05-24 09:31

Dariusz Flesiński, mieszkaniec Sosnowca zamierza okrążyć Europę na rowerze. Przy okazji chce pomóc 3-letniej Liliance z Czechowic-Dziedzic, która zmaga się z rzadką wadą genetyczną - Zespołem TAR. Na wyprawę życia wyruszy 2 czerwca!

Jego pasją jest jazda na rowerze

Pan Dariusz to 53-letni emerytowany górnik.

– O takich jak ja mówi się, że nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Rower to moja pasja. Od lat biorę udział w różnych wyprawach. Podczas jednej z nich nabawiłem się urazu miednicy. Potrącił mnie kierowca samochodu osobowego, który zasnął za kierownicą. Na szczęście udało mi się wrócić do formy – podkreśla Dariusz Flesiński, który podczas najbliższej wyprawy zamierza odwiedzić 27 krajów i pokonać dystans ponad 25 tysięcy kilometrów. – Przy okazji chcę pomóc. Stąd pomysł aby za każdy przejechany kilometr darczyńcy wpłacali pieniądze, które następnie trafią do Lilianki. To będzie dla mnie dodatkowa motywacja – dodaje mieszkaniec Sosnowca.

Symboliczny wyjazd będzie miał miejsce 2 czerwca

Wówczas pan Dariusz spod miejsca zamieszkania wyruszy w drogę do Katowic. Następnie wraz z całym ekwipunkiem uda się w podróż pociągiem do Białegostoku. Tam znów wsiądzie na rower i rozpocznie wyprawę. Najpierw w stronę Litwy, Łotwy i Estonii. Jadąc trasą EuroVelo chce dotrzeć do Nordkappu, czyli jednego z najbardziej wysuniętych na północ punktów w Europie.

– Następnie skieruję się na południe. Przez Danię do Niemiec, a potem długie okrążenie wokół kontynentu. Francja, Półwysep Iberyjski, potem przez południe Francji chcę dostać się do Włoch. Potem Bałkany i przez Rumunię, Mołdawię oraz Ukrainę wrócę do kraju. Po drodze zamierzam zrobić sobie kilka przystanków i trochę pozwiedzać, m.in.: Fatimę i Medjugorie – dodaje Flesiński.

Łączna trasa obejmuje 27 krajów i liczy ponad 25 tys. kilometrów

- Cały czas szukam, sponsorów, którzy za każdy kilometr wpłacą określoną kwotę. Zapraszam do kontaktu ze mną. Cieszę się, że wspiera mnie także miasto. Otrzymałem już sporo materiałów promocyjnych, które przy tej okazji będę chciał przekazać w miejscach do których dotrę jak również materiały na licytację, z której środki także trafią na konto małej Lilianki – podkreśla bohater niezwykłej wyprawy.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Sosnowiecki.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również