Sosnowieccy policjanci z Komisariatu Policji II zatrzymali na gorącym uczynku grupę włamywaczy: 2 nieletnich i 20-latka. Wszyscy trzej włamali się do jednego z kiosków w dzielnicy Pogoń. Na dalszym etapie czynności wyszło na jaw, że mają również na sumieniu kilka innych kradzieży.
O zdarzeniu policjanci dowiedzieli się dzięki czujności mieszkańców dzielnicy Pogoń. Przed północą jeden z nich poinformował, że właśnie ma miejsce włamanie do kiosku RUCH. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, okazało się, że najprawdopodobniej spłoszeni sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia.
Mundurowi szybko jednak rozeznali sytuację, zebrali informacje, ruszyli na poszukiwania i już po chwili namierzyli dwóch nastolatków w wieku 15 i 16 lat, którzy najpierw próbowali się oddalić, a później na zadawane pytania nie byli w stanie udzielać spójnych i logicznych odpowiedzi. Chwilę później policjanci zatrzymali także trzeciego ze sprawców - okazał się nim 20-letni mieszkaniec Sosnowca.
Wspólne się włamywali
W toku dalszych czynności wyszło na jaw, że to właśnie ta trójka odpowiada za wspólne włamanie do kiosku, a także za kilka innych włamań dokonanych w ostatnim czasie. Okazało się również, że obaj nieletni przebywają aktualnie na ucieczce z MOW w Krakowie. Ostatecznie 20-latek usłyszał zarzuty dokonania dwóch włamań i jednego usiłowania włamania, o dalszym losie nastolatków, którzy mają na swoim koncie jeszcze jedno włamanie, dokonane bez pomocy dorosłego kompana, zadecyduje sąd orzekający w sprawach nieletnich.