Tuż przed czwartymi urodzinami zaczął gorączkować i bolał go brzuch.
Po badaniach okazało się, że Kubuś Michalak z Sosnowca cierpi na nowotwór złośliwy – z przerzutami do węzłów chłonnych, wątroby oraz szpiku.
TOP 5 Silesia Flesz: Wyśmiewamy Sosnowiec, a puma grasuje!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
To jest to najgorsze studium, ale walczymy – od 8 lipca jesteśmy cały czas pod cyklem chemioterapii – tak że staramy się bardzo walczyć – mówi Aleksandra Michalak, mama Kubusia.
Chłopiec jest po ośmiu cyklach chemioterapii, przed nimi wycięcie guza – być może we Wrocławiu. Przed Kubą jeszcze m.in. autoprzeszczep i radioterapia. Chłopiec w ciężkiej chorobie zachowuje pogodę ducha i wciąż marzy.
Chcę zostać policjantem, bo lubię nim być – mówi Kubuś Michalak, który cierpi na nowotwór złośliwy.
Część leczenia 4-letniego Kubusia kosztuje milion złotych. Od kilku miesięcy zbierane są na ten cel pieniądze. Panią Olę i jej synka wspierają przyjaciele i rodzina.
Ola przeszła to bardzo źle. Już wiadomo, że po miesiącu jest coraz lepiej. Poukładała to sobie w swojej główce. Oni są naprawdę bardzo dzielni – mówi Pamela Wawryk, przyjaciółka rodziny.
Na leczenie dziecka potrzebne są nie tylko siły i ogromna wiara, ale i pieniądze, które zwiększą szansę na pokonanie nowotworu. Niestety ostatni etap leczenia nie jest refundowany i niezbędną kwotę pani Ola musi pozyskać sama.