Sosnowiec idzie na wojnę z komarami. Taką naturalną, bo będzie stosować najskuteczniejszą broń biologiczną – jerzyki.
To te ptaki mają zjadać komary w mieście. A co za tym idzie – ulżyć mieszkańcom i uchronić ich przed licznymi ukąszeniami, szczególnie latem.
Dla kogo za darmo pociągi na Śląsku? Sprawdzamy w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Jerzyki w Sosnowcu to nie innowacja na skalę kraju. Takie rozwiązanie stosują też inne miasta – na przykład Jaworzno.
– Postawiliśmy tutaj na ekologię. Czyli staramy się walczyć z komarami naturalnymi metodami, przy użyciu jerzyków, które są naszymi sprzymierzeńcami, zamiast stosować opryski chemiczne, które chyba nikomu nie służą – mówi Agnieszka Kowalska, Wydział Gospodarki Komunalnej UM w Sosnowcu.
Nie tylko ekologicznie, ale też skutecznie. Jeden jerzyk potrafi zjeść dziennie nawet 20 tysięcy owadów. Wśród nich – komarów. Teraz urzędnicy szukają miejsc, w których mogliby zainstalować budki lęgowe. Zgłoszenia można nadsyłać do końca stycznia.
– Zależy nam oczywiście na tych blokach wyższych, ponieważ te budki mogą być instalowane powyżej drugiego piętra. Prosimy więc o zgłaszanie się wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, generalnie te pierwsze wnioski już do nas napływają – mówi Krzysztof Polaczkiewicz, Urząd Miejski w Sosnowcu.
Wojna totalna, ale naturalna. Sosnowiec chce unicestwić komary jerzykami
Zgłaszać mogą się też mieszkańcy domów, pod warunkiem, że ich budynek ma co najmniej dwa piętra. Miasto chce zainstalować 150 budek lęgowych. Ich montaż powinien zakończyć się w kwietniu. Jeśli będzie taka potrzeba, Sosnowiec kupi kolejne budki.