Zakończyły się prace związane z przebudową przejścia podziemnego pod rondem im. Czesława Uznańskiego u zbiegu ulicy Piłsudskiego, Starej i al. Mireckiego.
Pierwsze prace zaczęły się niemal rok temu. Elementem rzucającym się w oczy są czerwone płyty ze specjalnego tworzywa HPL. Materiał ten jest bardzo odporny na dewastacje i pozwala na stosunkowo łatwe usunięcie ewentualnych malowideł i graffiti.
– Kolor jest czerwony ze względu na patrona ronda, którym jest były piłkarz sosnowieckiego Zagłębia – wyjaśnia Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Na wszystkich balustradach pojawiły się oznaczenia w języku Braille'a, a przy schodach zainstalowano platformy dla osób z niepełnosprawnościami.
– W sumie mamy tam cztery takie platformy, ponieważ z przejścia można dostać się również na przystanki tramwajowe. W samym przejściu pojawiła się również kostka integracyjna dla potrzeb bezpiecznego poruszania się osób niewidzących i słabowidzących – mówi Jeremiasz Świerzawski, zastępca prezydenta odpowiadający w mieście za inwestycje.
Przejście zostało wyposażone w kamery, które są już wpięte do miejskiego systemu monitoringu zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz przejścia. Dodatkowym elementem wyposażenia monitoringu są głośniki, dzięki którym obsługa monitoringu może natychmiast zwrócić uwagę osobą, które dopuszczą się dewastacji i zniszczeń. Koszt prac to 2,5 mln zł.
To drugie z przebudowywanych w ostatnich miesiącach przejść. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku do użytku zostało oddane przejście podziemne przy Parku Sieleckim (3 Maja, Żeromskiego).
– Ten obiekt został wykonany w identycznym standardzie jak oddane dziś do użytku przejście pod rondem Uznańskiego. Innego koloru są tylko płyty HPL. W tym przypadku w nawiązaniu do pobliskiego parku jest to kolor zielony – dodaje prezydent Świerzawski.
Nowym elementem tego przejścia podziemnego jest toaleta wyposażona w system automatycznego zmywania, suszenia i dezynfekcji muszli. Automatycznie uruchamia się również system zmywania podłogi. Akceptowane formy płatności to karty płatnicze oraz monety. Remont w tym przypadku kosztował 3 mln zł.